Urząd skarbowy chciał 2700 zł za kserokopie akt sprawy
Pewien urząd skarbowy policzył sobie 3 zł za zrobienie kserokopii jednej strony akt sprawy. W związku z tym, że akta liczyły ponad 900 stron, to urząd zażądał od podatnika kwoty 2700 zł.
Podatnik odmówił zapłaty i odwołał się do izby skarbowej, która niestety stanęła po stronie urzędu skarbowego. Podatnik skierował więc sprawę do sądu, powołując się na art. 178 Ordynacji podatkowej, zgodnie z którym każda osoba może wystąpić do organów podatkowych o sporządzenie kserokopii akt sprawy.
WSA orzekł, że urząd musi poinformować o kosztach sporządzenia ksero. Cena podana przez urząd może uwzględniać pracę urzędnika i zużycie materiałów.
Należy wrócić jednak uwagę na fakt, iż zawsze można zapoznać się z dokumentami w siedzibie organu i zrobić np. notatki lub fotokopie. Z drugiej, można ubiegać się o umorzenie lub rozłożenie na raty powstałych kosztów za ksero.
źródło: wyrok WSA we Wrocławiu sygn. akt I SA/Wr 1017/11