Mniej chętnych do notariatu?
Maleje ilość chętnych w związku z przeniesieniem do notariatu z innych korporacji prawniczych.
Krajowa Rada Notarialna podaje dane, iż w ubiegłym roku korporacji notariuszy zapisało się 26 osób z innych zawodów prawniczych. W 2010 r. było to 75 osób, a w 2009 r. 117.
Aż jedna trzecia (886 osób) wszystkich notariuszy, a jest ich 2,4 tys., wcześniej wykonywała inny zawód prawniczy. Ustawa o notariacie pozwala bowiem na nominację nie tylko tym, którzy ukończyli aplikację, zdali egzamin i odbyli asesurę notarialną, lecz także adwokatom, radcom (jeśli wykonywali zawód co najmniej trzy lata), sędziom i prokuratorom.
„Prawnicy innych profesji mają coraz większą świadomość, z jak wielką odpowiedzialnością wiąże się zawód notariusza i jak wiele musi on wykonywać obowiązków publicznych, związanych choćby z raportowaniem do generalnego inspektora informacji finansowej” mówi notariusz Joanna Greguła, członek i rzecznik Krajowej Rady Notarialnej. „Jednocześnie podlegamy wielu nieznanym w innych zawodach ograniczeniom, dotyczącym dodatkowego zatrudnienia czy dopuszczalnych metod konkurowania. Z pewnością do spadku atrakcyjności naszego zawodu przyczyniły się też kryzys gospodarczy, który mocno zachwiał rynkiem nieruchomości, oraz kolejne obniżki stawek taksy”
Winą za spadek zainteresowania notariatem Joanna Greguła obarcza także zbyt szerokie otwarcie zawodu.
– Liczba osób kończących w tym roku aplikację to 40 proc. aktualnej liczby notariuszy w Polsce – podkreśla.
Otwarcie dotyczy jednak także innych zawodów prawniczych. Wydawałoby się, że u adwokatów i radców też jest coraz większa konkurencja. Czemu coraz rzadziej odchodzą do notariatu?
"Kiedyś ktoś, kto otworzył kancelarię notarialną, mógł być pewien, że będzie zajęcie" – mówi Michał Korwek, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Olsztynie. " Dziś, jak obserwuję w Olsztynie, kancelarii jest coraz więcej, nie jest już łatwo o klientów. Mec. Korwek dodaje, że co prawda liczba radców też się zwiększyła, jednak nie aż tak bardzo.Poza tym radcy mają coraz więcej uprawnień, co zwiększa spektrum spraw, którymi możemy się zajmować."
Adwokat Krzysztof Komorowski, zastępca sekretarza Naczelnej Rady Adwokackiej, zwraca z kolei uwagę m.in. na obniżki taksy i dużą odpowiedzialność. – Notariusz z jednej strony musi działać jak urzędnik, bo ma wiele obowiązków publicznych. W dodatku za to, co robi, odpowiada swoim majątkiem – podkreśla mec. Komorowski.
(źródło:rp.pl)