Era specjalistów
Umowy śmieciowe, Quasi awanse?
Pracodawcy coraz mniej chętnie zatrudniają stałych pracowników, a pracownicy coraz częściej nie mogą znaleźć stałej pracy odpowiadającej ich kwalifikacjom. Przyczyna? TPrzemiany we współczesnej gospodarce, gdzie rządzić zaczyna natychmiastowość, kastomizacja, interdyscyplinarność i przede wszystkim coraz większa efektywność działania (wzmacniana przez nowe technologie).
Freelancer to specjalista w danej dziedzinie niezwiązany na stałe z jedną firmą i pracujący w systemie projektowym, nie ma potrzeby bycia zatrudnionym na etacie ale ma dumnie brzmiący tytuł zawodowy. Jego dochody nie są jednak stabilne, co zniechęca wiele osób do takiej formy zarobkowania. Ciągle jeszcze stosunkowo niewiele osób jest w stanie wyżyć pracując jako wolny strzelec. Najlepsi freelancerzy – dziennikarze, copywriterzy, informatycy, kierownicy projektów czy projektanci – potrafią zarobić więcej niż 10 tys. zł. Jednak większość wciąż żyje od projektu do projektu, które wcale nie tak łatwo zdobyć.
Wizja przyszłości w wydaniu freelance nie jest tak pesymistyczna. Każdy będzie specjalizował się w tym, co lubi robić najbardziej, a nowe technologie ułatwią znalezienie odbiorców ich usług. Zamiast przychodzić codziennie na 8 do pracy, typowy pracownik stanie się wolnym strzelcem, specjalistą w swojej dziedzinie. Dzięki dedykowanym aplikacjom rynek automatycznie wyceni jego kwalifikacje i dopasuje do konkretnych projektów za adekwatne wynagrodzenie.
(źródło:rp.pl)