Banki wiedzą o nas za dużo
Zezwalają im na to m.in. przepisy szczególne wobec ustawy o ochronie danych osobowych, m.in. Prawa bankowego i wydanych na jego podstawie rozporządzeń czy ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych. Dzięki temu banki zbierają określone dane osobowe swoich klientów lub udostępniają je np. Biuru Informacji Kredytowej czy biurom informacji gospodarczych.
Pytany o to, jakie dane o swoich klientach mogą wykorzystywać banki, dr Wojciech Rafał Wiewiorowski mówił: - Tak jak w przypadku każdej innej operacji, która jest operacją rynkową, podmioty mają prawo identyfikować osobę, z którą zawierają umowę, jednak zakres danych, które mogą być gromadzone przez instytucje bankowe czy instytucje finansowe, za każdym razem musi być oceniany pod kątem adekwatności tych danych do celów, które mają być osiągnięte. Oznacza to, że bank, udzielając nam kredytu, nie może od nas żądać podania większej liczby danych niż ta, która jest niezbędna dla zawarcia umowy kredytowej.
Ponadto GIODO wyjaśniał, jakie zasady obowiązują przy przekazywaniu posiadanych przez banki informacji o klientach i ich zobowiązaniach m.in. do BIK, BIG czy Systemu Bankowy Rejestr prowadzonego przez Związek Banków Polskich, który umożliwia wymianę informacji o klientach niewywiązujących się ze swych zobowiązań wobec banków.
Zgodnie z przepisami Prawa bankowego, zarówno bank, jak i osoby w nim zatrudnione oraz osoby, za których pośrednictwem bank wykonuje czynności bankowe, są obowiązane zachować tajemnicę bankową, która obejmuje wszystkie informacje dotyczące czynności bankowej uzyskane w czasie negocjacji, zawierania i realizacji umowy. Także przypadki, w których bank jest z tej tajemnicy zwolniony zostały szczegółowo wskazane w ustawie.
źródło: www.giodo.gov.pl